Dwa białe Ragdolle i 1600 metrów leśnej ścieżki. Zapraszamy !
Kluczborskie Lasy
Pod Kluczborkiem jest zabytkowy park, który malowniczo łączy się z lasem. Jest tu kilka tras rowerowych oraz leśne ścieżki prowadzące nad zbiornik retencyjny. Jedna z tych ścieżynek jest naprawdę wyjątkowa, to taki magiczny tunel w przyrody o długości około 800 m.
Widok z satelity na ścieżkę - mapy google.pl
Kiedy po raz pierwszy zabraliśmy koty do tego miejsca, to nie chciały wracać i strasznie miauczały po powrocie. Dlatego teraz jak tylko pogoda dopisuje staramy się organizować taki mały wypadzik.
Jest kilka argumentów dzięki którym ta ścieżka jest wyjątkowa:
- Jest dość wąska w niektórych miejscach ma około 1 metra. Koty czują się tutaj bardzo bezpiecznie i nie panikują z ogromu przestrzeni.
- Dużo niższych krzewów i młode drzewka nie przytłaczają swoimi rozmiarami.
- Najważniejsze cisza i mało ludzi
Na taką wycieczkę polecamy wybrać się w sobotni poranek ( ok. godziny 7:00 ) kiedy las dopiero się budzi i jest najmniejsze prawdopodobieństwo spotkania właścicieli z psami.
Ogólnie nasze koty chodzą na smyczy, jednak czasami puszczamy je wolno i tak sobie chodzimy gęsiego. Ważne aby obserwować otoczenie i jeśli pojawi się np. rowerzysta czy biegacz, odpowiednio wcześnie przytrzymać zwierzę - Froto uwielbia gonić biegaczy :)
Odpoczynek jest ważny
W szerszych miejscach robimy sobie przerwy i wchłaniamy magię otoczenia. Jest to doskonały moment na pomysłowe zdjęcia.
Leśne dźwięki
Las to tysiące stworzeń i wiele tajemniczych dźwięków, niektóre potrafią narobić niezłego stracha naszym tygrysom.
Na szczęście są dość odważne i razem próbują stawić czoła zagrożeniu. Mała rada: jeśli dwa koty patrzą w jednym kierunku a ty nic nie słyszysz i nie widzisz - to lepiej zabierz je na bezpieczną odległość - w lesie zazwyczaj jest to wąż. 🐍
Leśne zapachy
To niestety jest ta gorsza część spaceru ... każde atrakcyjne drzewko to swojego rodzaju galeria zapachów. Koty często zatrzymują się na kilka wdechów i wydechów a my szybciutko odganiamy zwierzaki i idziemy dalej.
kiedy kot ma dość ?
My po prostu idziemy i idziemy, aż do momentu kiedy kot sam zawraca - to jest pierwszy sygnał do powrotu. Czasami za pomocą przysmaków zachęcamy je do dalszej drogi i w ten sposób ugramy dodatkowe 100 metrów. Za każdym kolejnym razem koty przechodzą dłuższą drogę i 12.05.2018 pobiliśmy rekord 1600 metrów - Jupi !
Filmik ze spaceru - Uwaga mało w nim akcji :)
Zachęcamy wszystkich posiadaczy kociaków do podobnych spacerów !
Pozdrowienia